Ernest Malinowski na tle mostu kolejowego

Ernest Malinowski

Należy do grona postaci niegdyś sławnych – dziś zapomnianych. Bo któż pamięta, że twórcą położonej najwyżej na świecie kolei jest zmarły w 1899 roku Polak – Ernest Malinowski (ur. w 1815 roku), inżynier kolejowy i drogowy? Po upadku Powstania Listopadowego, w którym brał czynny udział, wyemigrował do Francji. W 1852 r. wyjechał do Peru, gdzie jako inżynier w służbie rządowej zajmował się projektowaniem linii kolejowych i mostów. W 1859 r. przedłożył władzom projekt transandyjskiej linii kolejowej, łączącej przez łańcuch Andów zasobne w bogactwa naturalne wnętrze Peru z wybrzeżem Oceanu Spokojnego. W latach 1872-76 kierował budową tej kolei.

Wprawdzie kolej transandyjska nie figuruje wśród siedmiu cudów świata, to jednak, gdy została oddana do użytku, uznano ją za arcydzieło sztuki inżynieryjnej. Jej trasa w najwyższym punkcie osiąga wysokość 4768 m n.p.m. i biegnie w tunelu o długości 1200 m. Jest to do dzisiaj nie pobity rekord wysokości przeprowadzenia linii kolejowej.

Kolej transandyjska ma 218 km długości. Łączna długość tuneli wykutych w twardej skale wynosi 6 km. Najwyższy z 30 mostów i wiaduktów ma wysokość 70 m.

Malinowskiego można uważać za pioniera w dziedzinie budowy tuneli i mostów, bowiem z takimi trudnościami, z jakimi spotykał się przy tworzeniu kolei transandyjskiej, nie borykał się żaden inżynier. Malinowski uczestniczył też w życiu kulturalnym i naukowym Peru. Był profesorem uniwersytetu w Limie, jednym z założycieli peruwiańskiego Towarzystwa Sztuk Pięknych i Towarzystwa Geograficznego w Limie. Zbudowana przez niego kolej przyniosła mu sławę za życia, co prawda większą w Ameryce Południowej niż w jego własnej ojczyźnie.

© Ludzie.info | Kontakt

Ludzie.info